sobota, 12 lutego 2011

Szydełkowy bieżnik, pszczoły i walentynki


Dawno mnie nie było, ale wszystko u mnie w porządku. Po prostu opieka nad mamą oraz mnóstwo imprez w przedszkolu ( Dzień Babci  i Dziadka, Wielki Bal i Rady ;) sprawiły, że na blogowanie zabrakło czasu. Robótkowo też było, ale z przeznaczeniem do pracy, trzeba było zrobić 30 pszczółek


 więc na nowe, poważne ;) prace czasu zbrakło.Dlatego aby jednak nie pozbawiać Was robótkowych doznań dla przypomnienia kilka starszych prac. Zacznę od bieżników. Na początek, nieduży bieżnik niektórym już znany - wzór od Bean ( 67na 40 cm) z  beżowych nici Filo di scozia i kilka walentynkowych kartek w technice haftu matematycznego:

 Technice łączonej: Haft matematyczny i technika pergaminowa:
 i technice pergaminowej:

7 komentarzy:

  1. Bieżnik świetny,pszczółki rewelacja>Pozdrawiam Anka

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczny bieżnik,przy pszczółkach pewnie bym się zapłakała (dużo ich) ale słodkie są jak najbardziej.
    karteczki prześliczne
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny bieżnik i świetne pszczółki...:-) Karteczki są niesamowite...:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. To się Dziewczyno napracowałaś:)
    Bieżnik super, miodu Ci już nie zabraknie, bo masz tyle znajomych pszczółek.
    Karteczki świetne.

    OdpowiedzUsuń
  5. sliczny bieznik i reszta prac tez!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wyszedł Ci ten bieżnik!!! A karteczki jak zawsze cudne :) podoba mi się połączenie h. matemat. z pergamono :)

    OdpowiedzUsuń
  7. co chwile poznaje kreatywne dusze a ja mysllam ze malo kobiet zajmuje sie szydekowaniem lub drutowanie a tu prosze jeszcze sie ktos znlazl ciekawa ta serwetka :) :) dziekuje za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń