Witam wszystkich w Nowym Roku i dziękuję za noworoczne życzenia. Wstyd mi trochę, bo gdy odwiedzam Wasze blogi to podziwiam nowe prace a u mnie nic. Utknęłam bowiem na drutowym... a nie nie powiem, jak skończę to pokażę. Liczyłam, że szybciej mi pójdzie, ale że drutami wolniej macham niż szydełkiem to jeszcze troszkę trzeba będzie poczekać. Aby jednak nie pozbawiać Was robótkowych doznań wzrokowych pokażę pierwszą rzecz jaką zrobiłam na drutach ( wybaczcie, że nie na ludziu, ale " ludź" musiał robić zdjęcie ), a było to ... chyba z 10 lat temu ( nie nie jestem taka stara tylko wcześnie zaczęłam ;) a tą pierwszą rzeczą był ... sweter. Tak, tak wyszłam bowiem z założenia, że jak uda mi się zrobić sweter to wykonanie szalika to już pestka. Zakupiłam więc w sklepie kilogram włóczki ( co by nie zabrakło ;D i zrobiłam golf. Zadowolona poszłam w nim do szkoły ( jeszcze wtedy chodziłam do tej zacnej placówki jako pilna uczennica) i ledwo wysiedziałam do końca lekcji, bo włóczka okazała się potwornie gryząca.Po powrocie do domu, aby ratować swoje wiekopomne dzieło sprułam golf i obrobiłam dekolt szydełkiem i sweter ten stał się moim ulubionym ciuszkiem. W planach było jeszcze naszycie albo wyhaftowanie czegoś " na klacie", ale że najczęściej wkładam sweter pod puchowy serdaczek więc zrezygnowałam z tej opcji. Sweterek też bardzo podoba się dzieciom ( a może bardziej ten róż ;), gdy pierwszy raz poszłam w nim do pracy to w życiu tyle komplementów nie usłyszałam. Najbardziej podobała mi się rozmowa z jedną mała znawczynią ;): "Jaki ładny ma pani sweterek. Sama pani go uszyła? "Tak" " To pani umie szyć na drutach?" :D Umiem, a co teraz szyję na drutach o tym wkrótce. Zapraszam.
Chociaż nie przepadam za kolorem różowym to doceniam urok tego sweterka. Jest cudny!
OdpowiedzUsuńI naprawdę jest to pierwsza Twoja drutowa praca?
A dziewczynka miała rację, przecież sweterek też uszyłaś, ale przedtem musiałaś jeszcze sama wyprodukować materiał.
Pozdrawiam Noworocznie:)
Tak naprawdę jest to moja pierwsza praca na drutach :D specjalnie wybrałam sweter z dużą ilością wzorów, aby się jak najwięcej nauczyć. A co do wypowiedzi dziewczynki masz rację, nie pomyślałam o tym ;)
OdpowiedzUsuńaż trudno uwierzyć, bo wygląda na wytwór wielce doświadczonej osoby - podziw i wielkie woooow
OdpowiedzUsuńzdolniacha z Ciebie
Sweterek śliczny.Jesteś niesamowita. Ja to zaczynałam od szalików i to dla lalek. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny! Aż wierzyć się nie chce, że było to Twoje pierwsze dzieło na drucikach ;)
OdpowiedzUsuńTeraz to dopiero wzbudziłaś u mnie ciekawość - z utęsknieniem będę czekać na nową robótkę!!!
Fantastyczny sweter...:-) Jego historia bardzo mi się podoba...:-)
OdpowiedzUsuńNo to zdolna kobitka z Ciebie skoro to pierwsza praca na drutach, brawo :)Z zaciekawieniem oczekuję nowości dzierganej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magda, eva, bean, lamika88, Zula dziękuję :D kolejne drutowce już wkrótce ;)
OdpowiedzUsuń