Po krótkiej nieobecności w blogowym świecie wracam z powrotem. Zastanawiałam się czy wracać, ale zachęty tych, którzy lubią tu zaglądać sprawiły, że postanowiłam kontynuować pisanie bloga. Powstają też nowe prace, ktore warto gdzieś utrwalić dla potomności ;)
Tym razem postanowiłam pobawić się w przeróbkę. Swego czasu udało mi się dostać za grosze w SH długą spódnicę. Co prawda to nie mój fason, ale podobało mi się wykończenie u góry spódnicy i materiał, cienki jeans w oryginalnym rzadko spotykanym srebrnym kolorze.
Spódnica odleżała swoje, aż dostałam weny twórczej i po kilku chwilach spędzonych przy maszynie wyczarowałam z niej komplecik, Spódnicę skróciłam, a z tego co zostało uszyłam kamizelkę. Za wykrój posłużyła mi stara kamizelka, zaś patki i wykończenie to już własna inwencja twórcza.
I tym sposobem mam nowy komplet za grosze ;) no cóż jak widać szycie to przydatne hobby.
no brawo!
OdpowiedzUsuńwracaj ,wracaj kochana
a z dziełami to tak jest czasami muszą dłuuugo czekać,a tylko kilka chwil trzeba by je skończyć
pozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńBardzo udana przeróbka :) Ja też sporo rzeczy przerabiam . W ogóle to fajnie, że znowu jesteś z nami Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWidzę, że ostatnio bardzo się z maszyną polubiłyście :D Przeróbka rzeczywiście prezentuje się wspaniale!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.
To prawda zaprzyjaźniłam się z maszyną, ale szydełka i innych technik nie porzuciłam :)
UsuńBardzo fajna przeróbka! Szczególnie podoba mi się krótka spódnica :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń