Dziś krótki i szybki post.Pamiętacie Zippiego, sympatycznego patyczaka? Koleżanka z pracy poprosiła mnie o zrobienie takiego samego. Sięgnęłam po troszkę inny odcień włóczki i powstał przyjaciel Zippiego. Jak widać od razu się polubili:
A tym czasem wracam do szydełka i szycia, bo to ostatnie coraz bardziej mnie wciąga. Dziekuję za wszystkie komentarze i witam nowych gości Zaczarowanego Zakątka.
Wspaniały przyjaciel!
OdpowiedzUsuńAle fajne te patyczki :-)
OdpowiedzUsuńGenialne patyczaki :-)
OdpowiedzUsuńI te buzie roześmiane :-) Genialne :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo radosne patyczaki, superrr.
OdpowiedzUsuńUrocze pluszaki w zielonym ,energetycznym kolorze :)
OdpowiedzUsuńTylko przytulać :)