Dalej pozostaję w temacie sukienek, tym razem postanowiłam ją uszyć. Wzięłam na warsztat sukienkę z czasopisma Moden Diana nr 6/2012 nr modelu 17 A. Jednak gdy ją skroiłam i pozszywałam okazało się, że pasuje raczej na hipopotama ( nic nie ujmując hipopotamowi) ale nie na mnie. Ot kolejna nauczka dla początkującej: mierz wykrój zanim zaczniesz kroić z tkaniny. Szkoda mi było materiału, więc puściłam wodze fantazji i zaczęłam kombinować. Na plecach dałam zaszewki, z przodu marszczenie, do tego pasek ze wstążki i wyszło to co widać na załączonym obrazku. Nie jestem z niej do końca zadowolona, ale jak na pierwszą uszytą sukienkę ujdzie. Wiem jedno: dla mnie szycie jest o wiele trudniejsze niż szydełkowanie i jeszcze duuużo muszę się nauczyć, ale się nie poddam i już ;D Idę trochę poszydełkować, a i dziękuję za wyróżnienia. Pa!
środa, 20 lutego 2013
wtorek, 12 lutego 2013
Być jak gwiazda muzyki
Umiejętność szydełkowania daje wiele możliwości, pozwala nie tylko mieć coś niepowtarzalnego, ale także pozwala na stworzenie stroju, który noszą gwiazdy i który je pewnie kosztuje niezłą sumkę ;D a mnie trochę czasu i trochę włóczki. O tej sukience marzyłam od dawna
przy okazji prezentuję ją na mojej nowej "modelce", na sobie zaprezentuję wtedy gdy dostanę haleczkę pod spód lub pokuszę się o uszycie podszewki. Dziękuję za wizyty i komentarze, wracam do robótek ... Pa.
źródło zdjęcia Internet
znana w sieci jako sukienka Kylie Minoque, gdyż to w niej ta australijska piosenkarka pojawiła się po raz pierwszy, swego czasu zawojowała robótkowe fora. Dziś i ona ( sukienka oczywiście ;) jest w moim posiadaniu, ja zrobiłam tylko wersję turkusową, poszło na nią 550 g włóczki Elian nicky:
Subskrybuj:
Posty (Atom)